-Harry mój tata wie kiedy kłamię. Nie uwierzy, że byłam na
noc u chłopaka, z którym się nie umawiam, ani który nie jest moim
przyjacielem.
Zobaczyłam smutek w jego oczach. Zupełnie jakby
zabolała go wieść o tym, że moje kłamstwo się nie uda lub to, że nie uważam go za swojego przyjaciela.
-Więc wyjdźmy gdzieś razem. Powiedz mu, że się spotykamy czy coś.
-Żartujesz? On oszaleje jak się dowie, przecież...
-Przecież jestem psychopatą. To chciałaś powiedzieć, tak?
-Nie. Chciałam powiedzieć, że przecież jesteś moim pacjentem.
-Savannah proszę, pomóż mi-powiedział błagalnie.
Jego głos wypełniony był bezradnością. Obiecałam do cholery, że mu pomogę.
-Dobrze-szepnęłam
Czułam się tak jakbym była niewolnicą i musiałabym robić i mówić to co mi karzą.
-Ale obiecaj mi coś- zażądałam -Skończysz z szukaniem zabójców swojej siostry. Będziesz trzymał się z dala od problemów.
-Dlaczego nie możesz po prostu robić tego o co proszę. Chcesz o mnie dbać. Czemu?
-To moja praca. Chcę ci pomóc i wystarczy, że dasz mi to zrobić. Teraz
albo nigdy, Harry -tak naprawdę praca nie spełniała teraz żadnej roli.
-Powiem
teraz coś co już kiedyś mówiłem-wstał z kanapy, podszedł do mnie i
nachylił się nade mną -nie pomożesz innym, kiedy sama potrzebujesz ratunku,
kochanie. Wiem o tobie więcej niż ci się wydaje. Ja pomogę tobie a ty
mnie-i wyszedł.
Słowa, które niemal wysyczał do mojego ucha, nadal
odbijały się echem w mojej głowie. "Wiem o tobie więcej niż ci się
wydaje...kochanie".
~*~
Wyciągnęłam z kieszeni klucze by otworzyć drzwi. Ojciec jak zwykle musiał zostać dłużej w pracy.
Wsunęłam srebrny klucz do zamka a moje serce niemal przestało bić. Otwarte. Jace
obiecał, że zadzwoni jak będzie wracał. Może nie zamknął drzwi. Nie wiem
czemu, ale pomyślałam o ludziach, o których mówił Harry. Szybko
odsunęłam od siebie tę myśl. Powoli weszłam do domu i odłożyłam torebkę
na małą szafkę w korytarzu
-Jace? Wróciłeś?
Weszłam do kuchni, ale nie było w niej nikogo. Mój oddech przyspieszył.
-Jace!-krzyknęłam
-Witaj Savannah
Stanęłam
jak wryta i powoli się odwróciłam. Hunter stał naprzeciw mnie. Nic się nie
zmienił. Ten sam chory uśmiech. Ten sam przerażający wzrok.
-Co ty tutaj robisz?
-Przyleciałem do Anglii do siostry i pomyślałem, że wpadnę.
-Jak dowiedziałeś się gdzie mieszkam?
-Internet wie wszystko, kochanie -powiedział i ruszył w moją stronę
-Nie mów tak do mnie i wynoś się!
-Oj Savannah nic się nie zmieniłaś. Paryż bez ciebie jest mniej kolorowy więc pomyślałem, że będziesz chciała ze mną wracać.
-Nigdy nie wrócę do Francji.
-Nie
przesadzaj, skarbie-zrobił kolejny krok w moją stronę. Ja zrobiłam to
samo w odsuwając się. Wpadłam na komodę i wiedziałam, że teraz nie mam
już żadnej drogi ucieczki.
-Przyznaj, tęskniłaś za mną.
-Bardziej tęskniłam za śmiercią niż za tobą. Zostaw mnie!-czułam jak w moich oczach zbierają się łzy.
Hunter położył dłoń na moim policzku i spojrzał na mnie jak wtedy kiedy
płakałam. Savannah, to tylko pozory, przypomniałam sobie. Nagle
usłyszałam pukanie do drzwi. Nie ważne kto był wtedy na zewnątrz,
chciałam by wszedł do domu i mi pomógł. Pukanie nie ustawało a oczy Hunter'a robiły się coraz bardziej wściekłe. W pewnym momencie ruszył do
drzwi a ja zostałam w salonie.
-Jest Savannah?-to Harry.
-Nie, nie ma.
-Ty jesteś jej bratem, tak?
-Bratem? Tak, to ja.-słyszałam rozbawienie w jego głosie.
Muszę
coś zrobić. Hunter nie może wmówić mu, że mnie nie ma. Gorączkowo zaczęłam
rozglądać się po pomieszczeniu. Wiedziałam, że nie mogę wybiec i
po prostu pokazać się Harry'emu. Devoux (czytaj: Dewu) wpadłby w szał i...nie byłoby
dobrze. Mój wzrok utkwił na porcelanowym wazonie, który przywiozłam ze
sobą z Paryża. Podeszłam do niego i jednym ruchem ręki zrzuciłam go na
ziemię. Roztrzaskał się na małe kawałki a ja miałam tylko nadzieję, że
chłopaki to uslyszeli.
-Co to?-zapytał Harry
-Pewnie ojciec
-Nieprawda. Wasz ojciec jest w szpitalu. Widziałem go.
Zadziałało.
-Koleś z psychiatryka?
-Ty nie jesteś jej bratem-skutecznie próbował zmienić temat
-Jasne, że jestem
-To dlaczego tu przyjechała? Dlaczego zamieszkała z ojcem.
-Bo bała się
-Kogo?
-Mnie-wiedziałam, że na jego ustach pojawił się uśmiech.
Jedyne
co później usłyszałam to krzyk ich obydwu i szybkie kroki w
przedpokoju. Wybiegłam z salonu i rzuciłam się Harry'emu na szyję. Nie
interesowało mnie to co sobie o tym pomyśli. Teraz to przy nim czułam
się bezpiecznie.
-Savannah-szepnął
-Weź go stąd-błagałam
Hunter nie był tym typem człowieka, który przerażał ludzi gdy tylko wchodził do
sali, ale ja wiedziałam jaki jest. Rozkochuje w sobie dziewczynę,
zdradza ją, ona odchodzi, zapomina a on wraca i chcę znów ją zniszczyć.
-Nie ma go tutaj
Rozejrzałam się i faktycznie, nie było go tam.
~*~
-Kim on jest?-zapytał kiedy siedzieliśmy w kuchni przy kubku kawy
-Nazywa się Hunter Devoux. Mój były. Jeśli chcesz wiedzieć po co tu przyjechał to nie
znam do końca odpowiedzi. Jego siostra mieszka w Manchesterze.
-Boisz się go?
-Nie on...on po prostu mnie skrzywdził i nie chcę go znać.
Nagle usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu.
-Savannah?- głos Jace
Zarwałam się z krzesła i wybiegłam na korytarz
-Jace- powiedziałam i przytuliłam się do brata
-Co się stało?
-Hunter...był tutaj
-Co?!-krzyknął-Kto to jest?-zapytał gdy zobaczył Harry'ego.
-To jest Harry. Ten o którym ci mówiłam. Pomógł mi.
-Jak sprawiłeś, że zostawił Savannah w spokoju?-zwrócił się do Styles'a
-Najwidoczniej
boi się wyższych od siebie-zażartował, ale ja wiedziałam, że to nie o
to chodzi. Hunter łatwo nie odpuszcza. Muszę dowiedzieć się co Harry mu
powiedział.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Długo zastanawiałam się nad postacią Hunter'a, ale chyba dobrze wybrałam. Nie tylko ze względu na imię (naprawdę też ma na imię Hunter), ale ze względu, że nie wygląda jak psychopata, ale ma pewne tajemnice :)
Komentujcie, komentujcie, komentujcie i piszcie co myślicie o nowym szablonie (tym razem ja robiłam)
Świetny! A postać Huntera bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńKolejny rozdział, kolejny niesamowity :) A co do szablonu, również cudowny :) xx
OdpowiedzUsuńszablon świetny, a rozdział mega ;)
OdpowiedzUsuńZajebiste <3 Sorry za słownictwo, ale inaczej nie mogę tego powiedzieć. Jak Ty to robisz, że to jest takie świetne?? <3 Po prostu KC <3
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się szablon fajnie pasuje moim zdaniem :*
OdpowiedzUsuńrozdział bardzo cóz świetny myślę żę sie powtórze ale zgodnie z prawdę masz WIELKI talent :* co do postaci Huntera to powiem ci żę tajemnicza a zarazem ciekawe może nieżle namieszać
ciekawe jak to będzie dalej a mi nie pozostaje nic jak tylko czekać na kolejny rozdział
szczerze ja chce już następny !!!
boziuuu<3
OdpowiedzUsuńŚwietny. Z każdym rozdziałem coraz bardziej nie mogę się doczekać co będzie w następnym. Naprawdę polubiłam to opowiadanie. Czekam z niecierpliwością na nexta. Pzdr i weny życzę :)
OdpowiedzUsuńO Mój Boże !!! rozdział z dreszczykiem emocji xD
OdpowiedzUsuńKocham. Jestem ciekawa co Harry powiedział Hunter'owi. Powiem, że zaciekawiła mnie jego postać. :P
Dziewczyno masz talent i nigdy z niego nie rezygnuj. Jeśli sprawia Ci to przyjemność to pisz, a ja na pewno będę wszystko czytać, choćby miały być to jakieś wypociny :p
Kocham bloga i życzę Ci weny bo na pewno się przyda.
P.S - Czekam na Twoją książkę ^_^
Szablon świetny :D
OdpowiedzUsuńA co do Huntera to wygląda trochę jak taki narkoman-licealista.
Super że fabuła nabiera rozpędu.
Super! ;>
OdpowiedzUsuńSzablon niesamowity, a tak opisałaś tą sytuację że aż sama się przestraszyłam tego Huntera :D
OdpowiedzUsuńPS. Znakomity wybór postaci :3
Bardzo ciekawy rozdział i taki tajemniczy :) ♥ Ciekawi mnie następny rozdział ... co się stanie itp . Pozdrawiam Miłego Dnia oraz mokrego dyngusa :D ♥ @MoNiKa1598
OdpowiedzUsuńO matko to jest BOSKIE pisz szybko nn <3
OdpowiedzUsuńBoski rozdział :* Już nie mogę doczekać się nexta ;)
OdpowiedzUsuńKocham Cię i Twoje opowiadania <3 Normalnie świetne <3 Szybko NEXT!!
OdpowiedzUsuńB.O.S.K.I.E <3
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego ;* Kocham <3
OdpowiedzUsuńMam pytanie: masz może w planach zrobić z tego książkę lub ogólnie wydać książkę z czymś innym? Bo jak tak to chcę z dedykacją ;** Kocham, świetne <3
OdpowiedzUsuńSzybko NEXT <3 Kocham <3
OdpowiedzUsuńBoże *.* świetne <3
OdpowiedzUsuńChcę już next <3 To jest mega <3
OdpowiedzUsuńCudoo <3
OdpowiedzUsuńWiesz co? Myślisz, że masz talent? To dobrze myślisz <3 Podoba mi się nowe tło i rozdział też ;*
OdpowiedzUsuńDaleej!! Super rozdział ♥
OdpowiedzUsuńFajny :D Lubie to
OdpowiedzUsuńDalej <3
OdpowiedzUsuń